Archiwum wrzesień 2005


wrz 25 2005 it's all gravy
Komentarze: 7

Wstałem naładowany energią jakiej nie pamiętam od ostatniej imprezy u Gruszki .. to jest taki specyfik - spotkanie ChS'u. Widok z mojego okna ( przy okazji - mieszkam na 11. piętrze ) widok z okna ukazywał mój blok widoczny od 4 piętra w górę, mgła rozciągająca się poza horyzont ukazywała tylko czubek kościoła na przeciwległym osiedlu - taki obraz zapowiadał piękną pogodę ..
Z samego rana - 10.00 spacerek - bardzo miły z jeszcze milszą osóbką którą cieplusio pozdrawiam ..
12.00 na pętli, po chwili dotarli Gruszka z Kiełbaską .. 10 minutek później ostry wypadł z autobusu i już wszystko było jasne .. jazda na maksa - ostry wszystkich rozwalił od samego wejścia swoimi opowieściami .. Ledwo dotarliśmy do klatki Mikiego i Wojtasa - z góry było "EJ!" widok uchachanego od ucha do ucha Mikiego przelał szale spokoju zobowiązującego przy przechodzeniu przez osiedle z poprostu odlotem. Kilka Chwil później wpadł OLO, poleciał "We be burnin' " Seana Paula i wszyscy oprócz Ola byli zobowiązani wyjść z pokoju .. (Miki)"dobra chłopaki, to co kminimy?" (Ostry)"Nic,wbijamy na total spontan"
sześciu Chulltajów i gościnnie Kamil wpadli do pokoju z uniesionymi rękoma śpiewając zdeczko nie do rytmu ( ale liczą się chęci ) STO LAT ! Ostry urządził pokaz artystyczny, złapał hula-hop i w nader erotyczny sposób zaczął kręcić bioderkami - ubaw nieziemski
Od Mikiego ( przez korty ) doszliśmy do OLA, gdzie zaczęła się właściwa zabawa .. Bilard, ogródek, przyjemne rozmowy ( wiadomka - najczęściej o dziewczynach ) aż w pewnym momencie Ostry zapuścił Reegea .. tyle wesołych ludków Pogujących w ogródku .. no bajka, ja między nimi .. nie wiedziałem że do Reggea tak fajnie się tańczy .. potem poleciał znów "we be burnin" i wszyscy pokazali co umieją ..
Żeberka, Kurcziczki ( Ostry = P ), Pizza i Karkówka której niestety już nie dotrwałem - podziękówa dla mamy OLA która to przygotowała, ale jednak najlepszy był motyw wyjazdu po chleb:
(OLO) – mamo tu jest chlebek
(Mama OLA ) – no porządku, nie było problemów ?
(Lemur) – no wie pani, wyjechaliśmy z tym chlebem, policja nas zatrzymała .. pytają „ Skąd ten chlebek ?” odpowiadam że „ ze sklepu” „a co, sprowadzany ?” odpowiedziałem nieśmiało „ no z jakiejś piekarni chyba ..” policjanci spojrzeli na siebie, już wyciągnęli notesy i kajdanki żeby nas zebrać, ale w tym momencie OLO wpadł na pomysł, jednym ruchem otworzył chleb i na oriencie wcisnął kromke policjantowi w rękę .. wróciliśmy do domu bezpiecznie
(OLO) gorzej jak by przyuważyli ketchup ..
”Każdy ma swoje jazdy”
Okazało się że Miki ma spać w Centrum, żeby pilnować sprzętu .. mama zadzwoniła i tylko usłyszałem " spytaj się Mikiego czy ma jakiś śpiwór na luzie w domu " Jazda na noc w Centrum .. taki Sparing przed wycieczką intergracyjną moją i Mikiego, wszystko by było fajnie gdyby nie fakt że podczas snu z poduszki w materacu zeszło mi powietrze i jeszcze teraz mnie szyja boli ..
A dzisiaj wyciągnąłem Elkę na dworek i było bardzo wesoło = ] poznałem Beatę, przez moment zniżyłem się do poziomu VI LO .. stfu = P a potem do Mikiego i Wojtasa, chwile przed 18.00 powrót do domku ..
STO LAT dla OLA, i Kiełbaski w sumie też, bo mimo że nic nie zorganizował - on także miał urodzinki, tak więc STO LAT dla nich obydwum Wszystkiego najlepszego i niech balują jak najwięcej i 3mają poziom Chulltaj's'owego Skłat'u  

 

MUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUAAAAAAA!!

mante_lemur : :
wrz 19 2005 Only when i sleep
Komentarze: 5

Nadeszło to, na co czekałem tak długo .. upragniony, nieukniony, wielki, szczęśliwy happy end - > zakończenie pracy w Centrum = ] przypominam sobie słowa mamy " no mateusz ja wiem że jest ciężko, widziałam odciski, ale to już ostatni tydzień, do środy, bo wtedy mamy odbiory, po środzie najwyżej do piątku coś będziemy sprzątać". Fajnie. Dzisiaj jest Poniedziałek a ja znów tam jechałem .. ale czymże byłaby jazda bez Mikiego, OLA i Wojtasa = P W międzyczasie poznałem pewną dziewczynę .. co będe owijał w bawełnę: śniła mi się .. to był piękny sen pełen uczucia, wartości i spojrzeń w oczy .. są dwie opcje: 1. trudno sie nie zorientować = ]  2. Poprostu mi tego brakuje .. heh .. prace nad Oficjalem Chulltajs Skłat'u w toku, zapraszam - republika.pl/chulltaje - można pooglądać korzenie stronki i Story Of - maded by Lemur, nawet zdjęcia sie pojawiły = D  dzisiaj w parku mieliśmy iść na zawody, wszyscy obowiązkowo mieli wziąść udział .. " na ile biegniemy ? "  -  " no dziewczyny biegły na 1000 metrów, a ja nie widzę, żeby zmieniali nam trasę " ... gotowi !  do startu  !  START !  " YEEEEEEEE,JAZDA, NAPIERDALAĆ "   ... 200 metrów dalej wszyscy wysiedli, Miki pognał do przodu .. ale nie mam mu tego za złe - ładnie pobiegł, w pierwszej 20 ( na 150 osób ) biegniemy biegniemy .. " o kurwa, dziewczyny tu miały skręcać " .. " to na ile biegniemy ku(kaszlnięcie)kurwa !? "  " na 1500 metrów ... " momentalnie osłabnięcie ..  zwolniłem .. na WueFie na 600 prawie żygałem a tu 1500 .. za cel postawiłem  sobie że po raz pierwszy na takim dystansie - poprostu dobiegnę = ] i dobiegłem .. w pierwszej 50 całkiem całkiem .. po zawodach z Mikim na Knysze = ) zeżarliśmy se conieco ( wiadomka dla wtajemniczonych ) i lajcik .. spotkaliśmy na mieście Agatkę Krecika ( pozdro dla niej i jej koleżanek : >  ) i umówilimy sie na wtorek, że wpadnie do nas obejrzeć centrum .. a my z Mikim dzisiaj wpierw do OLA, troszke  naszej jazdy, na kortach był Finał " Który z panuff mose zgasić śfiecke ? " potem żemy z Mikim popakowali troszke ] = )  i do domku ! .. i znowu puszczam " Only when i sleep " ona mi chodzi po głowie .. pozdro !

P.S.  Cleo odpuść bo to już jest nudne

aaaaaattttttaaaaaaaakkkkkkSSSSSSSSSSSSeeeeeeeePPPPPOOOOSZZZZZEEERZAMObszarNoty=)

mante_lemur : :
wrz 12 2005 we be burnin
Komentarze: 9

zaczął się rok szkolny, nowa szkoła .. omało co, a byłbym w zupełnie innej klasie niż jestem .. ale udało mi się .. można by powiedzieć fuksem .. Całe wakacje zleciały minutę po minucie, godzinę po godzinie, tydzień po tygodniu, miesiąc, dwa i zaczął się rok szkolny .. wszystko za sprawą licznych zdarzeń, które miały miejsce w międzyczasie .. obóz - niesamowite wrażenia (m.in. jedno z ważniejszych - powstanie Chulltajz Skłat'u ), One Night Stand, powstanie ksywki " Lemur " tak wiele .. po obozie wcale tempo mojego życia nie uległo zmianie, nadal swoje jazdy, znajomi, dwór i czas płynął, lecz mało kto wie że równolegle z tym szczęśliwym światem który opisałem płynęło życie Centrum .. rodzice moi i Mikiego postanowili połączyć siły tworząc klub sportowy ( siłownia, aerobik, jakiś tam boks, gimnastyka i mini tenis ), nazwali go Centrum Aktywności Ruchowej 48 i to właśnie wokół niego obracała się połowa wakacji .. ale przynajmniej żeśmy podpakowali ; ) w nowej klasie układa się hm .. zajebiście = D takie nasze rozkminki lecą, w zeszłą sobotę byłem u Cleo na imprezie .. jazda, Zombek też przybył, ja, Miki, Wojtas, Olo-Boss, Kara, Chomik, Mateusz i Aśka i było .. hm .. kolorowo = ] wakacje się skończyły, zaczął się rok szkolny, coraz więcej, przed chwilką Karol się mnie pytała o zadanie z WOK'u .. pozdrawiam Mikiego, Cleo, Karola, Ola-Kola, Wojtasa, Gruszkę, Kieubaskę, CzaCzę, Monikę, Kądziołeczkę = P Gugusia,Tabackiego i specjalne buZiaczki dla Pana Opalińskiego : P   .. WOOW ONA ZNA MOJE IMIĘ !

mante_lemur : :