Najnowsze wpisy, strona 6


lis 15 2005 Have it like that
Komentarze: 8

_________________________________________________________________________________________________________

no ostatnie kilka dni przytoczyło do mnie wielkim uderzeniem ostatnie czasy .. dawno nie miałem tak zrytego weekendu, jakim okazał się ten:
co prawda czwartek/piątek nocka w BoSSKiM CeNtRuM forti ejt = P no jak zwykle było wesoło .. tzn. dziękówa Mikiemu, bo Wojtasia troszku .. ścięło spanie .. w sumie 4.30 nie jest dobrą porą na pogaduchy .. ale nie dla nas ; ] gadugadu wiadomka, najczęściej poruszany temat zacnych dziewczynek, kilka nowych motywów i przemyśleń, ale ogólnie fabułą lecimy wzdłuż zbliżającego się co każdą minutkę obozu zimowego : ) : ) : )
szlifowany taniec w wykonaniu moim i Mikiego .. ściągnijcie se ever blazin Sean'a Paul'a - świetny do tańca - energetyzujący, już miałem odlot w boskim Si forti ejt - leże leże słucham muzy, wojtas wyszedł z biura, po chwili patrze że Wojtas siedzi koło mnie i obalił pół ramy Chipsów - o nie nie, spać nie będziemy - odleciałem !? o nie ... gdybym zasnął to bym se nie wybaczył ..
ha-ha, he-he, hi-ho-hu-hy wszystko potem zrobiło się do dupy
tZn. Piątek jeszcze był Chillowy, ale konkretnie - 14 w mieście na biegach - Wojtas biega = D  oczywiście Gałka dał czadu, zrywy były z Izki jak szła do mety i jeszcze gadała z jakimś ziomkiem - każdy motyw na podryw jest gud ; ]
spotkaliśmy pana OpaLynskiego, Gugusia i jeszcze pare fajnych ludków ( guguś ty piracie xD ) mamusia to mnie omało co nie skopała, że też nie biegam, ale pfrrr - zobaczyła pana OPA i se odpuściła xD Wojtas ładnie pobiegł, podziękówa dla pana w Stretchowych rajstopkach że gonił Wojtasa xD popołudniu poszliśmy nosić uloty .. lol na tych domkach między piekaramy C a Wlk.Niedźwiedzicy wowle skrzynek nie mają, na całe osiedle poszło tyle ulotek co na jeden blok :   .. później jeszcze chcieliśmy się wkręcić na nocke w Centrum forti ejt, ale nie wyszło ...
sobota - o kutwa - 9.00 rano stoje na kawiarni .. dupa nikogo nie było, jakieś kobitki się przewinęły - dałem im kluczyki do szatni, jednej dałem 15, a drugiej 31 .. no wporzo, tylko nie ma takiego numerka jak 31 xD 31 to był numer 13 xD xD xD ale kobitka brunetka to se dała rade
11.00 wpada mr. Coach ( czyt. mister kołcz - pan trener ) i mówi że bierzemy się do roboty - yyy jakiej roboty ? - no jak to jakiej, mama ci nic nie mówiła ? - yy nie ? - na co mama - zapomniałam ci powiedzieć żebyś se wziął strój na zmiane no to wroty, tyle dobrego że spotkałem Mikiego i Wojtasa po drodze i se zjadłem na luzie xD
powrót - co robimy ? MALOWANIE ! O FUCK ! OH MY FUCKIN GOD ! OOOOO IT'S SO UNFAIR, WE ARE NOT YOU'R SLAVER'S !
ale dupcia - malujemy - no i popołudniu ćwiczonka z panią proCesor Agnieszką = ] układzik nam idzie nieźle, tylko byłby git, gdyby wojtas chociaż podskakiwał w rytm muzyki, ja podnosił nogę wyżej niż nad biodra a Miki nie miał naderwanego ścięgna xD xD xD
Drugi dzień - niedziela - zajebisty poranek .. czemu ? zawody w 12stce !!! Jak za starych dobrych czasów, popykalimy se w siate, ja posędziowałem .. tzn Miki sędziował, ja tylko gwizdałem xD troszku lipa bo z klasy chłopaków przyszły 3 osoby, nawet OLO nie dotarł .. ale nic - mimo wszystko na 7 drużyn zajęli 4. miejsce : D
poniedziałek zleciał bez większych rozkmin, popołudniu TaeBo
ale dzisiaj było przegięcie - wuefik z Opalem ( Stenzel, dobrze się bawisz !? - no zajebiście ) muza puszczana z komy z wentylatorka na sali i giciorek .. i siateczka .. i Miki-kaleka z naderwanym ścięgnem .. skipping A - a ten podnosi tylko pięty
matma zmulejszyn, plakat z WOK'u .. deptuś dostał 3+, ze mną nie będzie źle, już rozmyśliłem plan opisania plakatu .. dupa - dzwonek - prZez całą lekcję na 27 osób sprawdziła 8 plakatów :   i aż się boję, bo ja miałem fajne opowiadanko i wyszłoby nieźle, a tak za samo wykonanie graficzne .. eh ..
no i mnie dorwało .. intensywne prace w mózgownicy na temat WOK'u stłumiły ból głowy .. i jak wyszedłem na korytarz - myślałem że umieram - poszedłem na dwór - przewietrzyłem - dupa, wszyscy mnie zaczepiają a ja zdycham ! wszystkim odpowiadałem że okres mi się zaczął xD ( dobry patent bo zabawny i od razu sie odczepili : P ) Religia - to już chyba finał - MOGE IŚĆ DO PIELĘGNIARKI ? - nie - CZEMU, GŁOWA MNIE BOLI ! - pójdziesz na przerwie - BĘDĘ ŻYGAŁ - to pod ławke, powycierasz na przerwie X_x - TO JA ZOSTAWIE OTWARTE DRZWI I PANI BĘDZIE PATRZYŁA CZY IDE PROSTO DO PIELĘGNIARKI I NIE KIERMANIE GAŚNICY xD xD - dobrze to idź - lol jedyne co mi się przydało od tej pielęgniarki to kubanek, bo było z nim troszku wesoło, a tableta gówno dała .. no i finał - ekonomia - pierdole-siadłem se na końcu klasy pod ścianą- siedzę siedzę, nawet zjeść mi nic nie szło, Miki wziął resztkę mojej bułki i wsadził ją deptusiowi w kielnię od kurtki, finałem serek był na całym tyle klasy, siedzimy siedzimy, oni coś gadają i nagle deptuś pierdolnął komórką o ławke - LEMUR ODDYCHAJ ! - yyyy ?, na co odwrócił się Tabacki - człowieku ale ty blady jesteś, weź ty na chate ciśnij bo zara zemdlejesz - a Miki zrobił taką minę, jakby zobaczył Sutka xD dotrwałem do końca, ponoć tak źle wyglądałem że Miki mnie chciał odwieść na chate .. podziękówa, on jest kochany : P Martyna i Kaja też patrzyły się na mnie jakbym miał nie dotrwać do jutra ..
i Na koniec motyw jednej dziewczyny od nas z klasy, umrzecie ze śmiechu .. ostrzegam że osoby jedzące cokolwiek, po jedzeniu lub nadwrażliwe proszone i zakończenie lektury w tym momencie ... otóż:
siedzi se taka jedna .. siedzi siedzi, drapie po brodzie, miała pryszcza .. zdrapała se z niego skórkę, rozglądnęła się czy nikt nie widzi i .. jednym ruchem wsadziła se ją do gęby (BŁEEEEEE) cały nasz tył klasy omało z krzesełek nie pospadał, a LeMonika chciała ją pierdolnąć zeszytem
.. chyba ją weźmiemy do spółki spożywczej xD
Pozdrówka ALL i zapraszam do komentowania, a i specjalna adnotacja dla Stanisia który chciał być uwzględniony w zamian za wpis xD
_________________________________________________________________________________________________________

mante_lemur : :
lis 07 2005 petrified
Komentarze: 11

na wstępie przepraszam za użyte słownictwo, wyrazy niecenzuralne, wypowiedzi i wowle za wszystko, bo pisząc tą note jestem na bulwersie i agresorze .. zacznę od tytułu: Petrified - skamieniali, propozycja na wieczór Fort Minor - Petrified ...
Gdy tylko usłyszałem o tym że OLO i Wojtas jadą na wycieczkę, pierwszą myślą jaka mnie naszła jest wypad z nimi, bo są zajebistymi ludkami i w gruncie rzeczy klase też mają niezłą, zwłaszcza taką jedną ; )  .. jedziemy z 2 E .. o nie .. hujowo będzie z nimi, ale na przypał, nieważne co jest i co będzie - zawsze i wszędzie jazda będzie ! CHS OwNz !
dupa.
klasa stwierdziła że nie jedzie z drugą klasą bo sa hujowe ludki tam ..
no luz, nie zdążyłem nawet pogadać z mamą-Centrum na temat wyjazdu ...
LEMUR LEMUR ! co jest ? TWOJA MAMA ZAŁATWIŁA ŻE JEDZIEMY NA DWUDNIOWĄ DO RZECZKI !
oooo ... Rzeczka była najbardziej zajebistą miejscowością, w jakiej miałem okazję być na obozie zimowym .. i tylko jedzie klasa OLA i Wojtasa .. bedzie zajebiście ..
Mamo ? - co ? - co muszę zrobić, żeby się wkręcić do was na wycieczkę ? - przynieś mi swoje oceny - będą w przyszłym tygodniu na karteczkach bo jest zebranie .. - ok - tyle ? no to git :D kiedy jedziecie ? - 15/16 listopadzik .. ale jeszcze jeden warunek .. - jaki ? - do dnia wycieczki będziesz ...  po kolacji przed wszystkimi skakał na jednej nodze i udawał małpkę - xD xD xD
Pomysł wydał się zajebiście baniowy, więc dwa dni skakałem : P
przyszedł poniedziałek ..
dzisiaj na 16.00 po lekcjach z chłopakami na basen a potem do Centrum
całe trzy dni mnie nosi, gadałem już z Olką od chłopaków z klasy, wszystko obgadane, z mamuśką all obgadane, muza gotowa - tylko jechać ..
a tu na basenie huj
Lemur, wpłaciło tylko 11 osób, nigdzie nie jedziemy.
Całe jebane 45 minut wypluwania płuc, godzina w centrum ... gdyby nie Miki i Wojtas serio coś bym rozjebał ..
eh ..
co za ludki, u mnie w klasie w jeden dzień zebrali sie wszyscy, oprócz Bździółki, który był na lekach i dwóch dziewczyn które miały swoje powody ..
a u nich ?
temu sie nie chce, ta ma pseudo-chłopaka w innej klasie, po co oni się będą wysilać na wyjazd z własną klasą, co to jest ; /
i stąd tytuł noty - Petrified - skamieniali
na koniec specjalne pozdro dla Olki, która solidnie mnie nakręcała na wyjazd i troszke jazdy było ; ), dla Ostrego, dziękówa stary za interwencję w sprawie panny " E.. " - jesteś the best, dla OLA, który mnie mimo wszystko w dniu dzisiejszym jak może - na gg wspiera i obiecał że mnie jutro przytuli jak wpadnie do mnie xD, dla Mikiego bez którego bym już zdechł w budzie .. nie wiem jak ja jutro wyrobie, będzie burda .. dla Wojtasa który mnie poinformował, dla " =* " - powodzenia życze ; ), Grusi i Kiełbaski którzy chwilowo działają w swoich kręgach, dla wszystkich zajebistych ludków z klasy ( zarówno mojej jak i OLA i Wojtasa ) i spoza ; )
A na koniec specjalna adnotacja ( zaznaczam że nie pozdrowienia ) dla Cleo która, wiem że i tak to czyta, ale sie nie wpisze bo .. lol i dla RoZaLki która tesh tu zagląda, ale niestety ( nie uniżając nikomu ) Lemur,  jego przygody i znajomi stanowią - niestety - za niski poziom dla "poważnej" RoZaLki .. a na koniec cytat od Mikiego  - " O Jezus Maria - szóste - brud syf i malaria "  xD xD xD  ( nie uniżając szóstemu mimo że to glany same )

_________________________________________________________________________________________________________

mante_lemur : :
lis 03 2005 ever blazin'
Komentarze: 2

Ever Blazin' - zawsze błyszczą .. kolejna nota zrobiona w biegu .. powrót z budy - do babki - chate sprzątać - potem trzeba było przejść jakiś przynajmniej jeden Quest w Dungeon siege II ( xD ) a wieczór .. Dajemy Dajemy do Centrum .. " Mateusz czemu cie znów nie było ? "
" mamo, ale o co chodzi" .. " dzisiaj były zajęcia Cheerleaderek" - miałeś przyjść ! .. o szit ! zapomniałem .. ale co sie odwlecze to nie uciecze = ] wieczór z Wojtasem, Olasem i Mikim do Centrum .. pomachamy se koniczynkami ..
a jak minął weekend ?
piątek/ sobota - 5.00 nad ranem - one last stand z Olem i Wojtasem .. ledwo bo ledwo ale i tak była bomba ..  drugi dzień - kamień
... a wieczorem telefon .. LEMUR ŚPIMY W CENTRUM ?! .. o nie .. to znaczy taak .. eh ..
sobota/niedziela - 5.30 w Centrum .. Zipy na nogach .. ( OLO zasnął u babki xD )
poniedziałek - spotkanie ChS'u
Niska Temperatura ? Brak słońca ? Wiat(erek)rzysko !? .. nie .. nic nie powstrzyma Chulltajsów od spotkanka .. nic a nic ? a jednak Miki i Kiełbaska się nie stawili .. sprawy rodzinne ? niechęć .. ? nie wnikajmy, jedno co jest pewne – kolejna dawka humoru i wspólnych działań ?Skłat’u !
9.40 Grusia u mnie … co się stało ? Kiełbaska nie dotrze ;/ ;/ ;/
Dajemy Dajemy – przez biedronke do Centrum .. „ co my tu robimy ? „ czekamy na Wojtasa i Ola, umówiliśmy się o 10.00 „ … dotarli prawie o 12.00 xD xD się chłopakom przysnęło .. pół godziny później także i Ostry dotarł do Centrum .. co dalej ? do mnie - mój tatuś zażyczył sobie, że bez obiadku Lemurek nigdzie nie idzie .. z jednej strony głupio .. ale z drugiej ChS widział filmiki z Centrum w wykonaniu Mikiego, Wojtaska i Lemurka :D
Jedziemy do Wojtasa, niech on kaske weźmie .. czym jedziemy ? Niebieskim na kółkach .. po chwili przejeżdża radiowóz xD xD xD
w sumie nie wiem czym, ale dotarliśmy .. i znowu tracimy kase na bilet ?! o nie .. przez park spokojnie do McDonaldsa …
Cały McDonalds się na nas patrzył .. w sumie dziwnie to mogło wyglądać: 5ciu typka siedzi i co chwila wybucha śmiechem niewiadomo czemu .. i jeszcze nie było widać co w tych torbach mieliśmy xD „ a Mi zarosło xD „
przez park luzik do Ola na haus .. idą dwie dupcie: idą idą
Ostry: Ti Lemur  .. one zwolniły czy my nagle przyspieszyliśmy .. ?
dogoniliśmy je, i one pod pretekstem odpięcia ze smyczy psa zatrzymały się .. minęliśmy je, toteż nagle w niewyjaśniony sposób ostremu się but rozwiązał .. znowu dziewczyny się zatrzymały .. toteż mi się but rozwiązał, dziewczyny miały problem znów ze smyczą, to tym razem wszyscy wiązali buty xD tylko gdy doszliśmy się na przystanek okazało się że ów wyżej wymienione panienki szły na umówione spotkanie xD
Zakupki w Żabce .. z Żabki na gruzy przed lotniskiem .. klimatycznie „ tobie lemur to jeszcze turban by się przydał” xD u OLA z gruszką wyprawa – polowanie na czerwony październik, wychodzimy w podskokach .. „ Gruszka, ja latam !” krzyczałem skacząc po całym pokoju .. Słuchanie muzy, zakupy w hipermarkecie, fajne zdjątka, Snooker i ChS’owy klimat
.. Markerodługołówkiem wszyscy się OLOwi na ścianie wpisali ..
wieczorem jeszcze próbowaliśmy załatwić nocke w Centrum .. ale się nie dało .. idąc do Centrum były heavy metalowe kolędy .. potem troszkę zdarte gardełka .. potem próba gazu paraliżującego .. biedny grusia 20 minut z czerwonymi oczkami popłakiwał co chwila zaciągając sie smarkami ..
środa: BuDA !
" Mati, co sie stało że ty dzisiaj bez Mikiego ? " - 7 razy słyszałem ten sam tekst .. Mikiego w budzie nie było .. no rano zmulałem na maksa, potem sie troszku rozkręciłem xD xD xD
Gościół od ekonomii: " no dobrze, co robiliśmy ostatnio ? - tańczyliśmy - tańczyliśmy ?! - no tańczyliśmy układ - jaki układ ? - " Układ Podaży Cenowej " xD xD xD
nastąpił nowy podział bąków:
- poranne mokradła ( taki soczysty po nocy )
- popołudniowa susza ( taki po porannym wypróżnieniu )
- wieczorna kolacja przy świecach ( ponoć najlepszy po cały dniu trawienia jedzonka )
- nocny romantyk ( taki cichy i nieszkodliwy )
- gniew oceanu ( jak sie komu w wannie wymsknie )
- wiosenny spływ z gór ( jak sie komu wymsknie pod prysznicem )
xD xD xD xD xD xD xD xD xD xD xD
a dzisiaj Miki wrócił .. i wróciło wszystko do normy xD xD xD
Nowa adnotacja w moich wnioskach:
hm .. po ośmiu godzinach lekcji i ostatniej maszynie Miki ma odruchy homoseksualne ...

PoZdRo DLa ChuLLTajs'Ów  StaDo BiZonÓW  end  PaRMeZaN FrOM MaJ BaBCiA RuLZ !

__________________________________________________________________________________________________


[IMG]http://i28.photobucket.com/albums/c228/lemur_/BonJovi-HaveaniceDay.jpg[/IMG]
mante_lemur : :
paź 30 2005 celebrate the summer
Komentarze: 4

poranki coraz ciemniejsze, noce coraz chłodniejsze a dzionki coraz weselsze xD .. rozpoczęcie mi sie udało, reszta to jest spontan po dniu, w którym nocą spałem zaledwie 3 godziny .. bez kawy ..
Podejście do wszystkiego z dystansem okazuje sie najlepszym rozwiązaniem, " na pewnym poziomie nie ocenia się, krytykuje ani nie staje za jedną ze stron, tylko się ma świadomość tego " .. i jest coraz lepiej ..
Tydzień zleciał systemem z rana luzik chill, 9.00 - 12.00 odjazd, 12.00 - reszta dnia zmuła do kwadratu, wieczór kompjuter do nocy .. i właśnie ten tryb już mi bokiem wyszedł .. wszystko było wporzo aż do dnia, kiedy zamiast na przerwie wyjść na czasówke nawet, leżałem na ławce pod klasą i całą lekcje leżałem rozwalony na dwóch krzesełkach .. deptuś mi w połowie lekcji wysłał smska " jak ci leci ? widze że wygodnie tam masz, u mnie hujowo - spać nie można " xD xD xD potem mi ziomuś coś truł o pisaniu w zeszycie, aż sie wnerwował i mi kazał iść do tablicy, pytam po co ? a on żebym temat zapisał .. za kare temat zapisywałem na tablicy xD
drugi dzień, zbiórka przed budą, gdzie idziemy .. na różaniec - na różaniec ?!?!?! - no a co - pani procesor ( czyt. profesor ) ci chcieli iść już poszli, a reszta nie chodzi do kościoła .. - kobieta chwile pomyślała - w sumie masz racje mateusz .. ( ja już bulwersa złapałem ) to idziemy do palmiarni - palarni !? - PALMIARNI - aha.  ( lemur vs. pani katechetka :P  ) bomba była, było slow motion fighting ( czyt. sloł mołszyn fajtink ) tylko że se łapke zdeczko rozwaliłem o kuktasa :P .. w sumie to jescze mam rany na łapce ..
piątek: pierwsza chemia bla bla bla zmuła, ekonomia - luz totalny luz ..
" wyobraź se że deptuś nagle wskakuje na recepcje ( bo w sali od techniki pracy hotelowej mamy prowizoryczną recepcję ) deptuś wskakuje na recepcje, włącza się Just5 kolorowe sny, deptuś sie rozbiera do naga i zaczyna sie bujać w rytm muzyki, stapiński go klepie po dupci a i deptusiowi w pępku się świeci dioda w kształcie serduszka mrygająca w rytm muzyki .. " xD xD xD
potem wuefik:
STENZEL, TWOJA MAMA WIDZIAŁA JAK TY PIŁKE ODBIJASZ ?!
tak, codzienie przy śniadaniu
ONA SIĘ POWINNA ZA CIEBIE WSTYDZIĆ
tak panie profesorze, też mam czasami problemy z chłopcami ..
potem w siatke rozjebaliśmy 25/17 drugą klasę :P :P
po wułefie teatr ! yee yee yee ... yyy CO KURWA !? wbiły sie do nas jakieś brudasy z szóstego : o kurwa jakie racuchy całą moja klasa tak rwała z nich .. jedyne co mnie 3mało od totalnego zgwizdania tego co tam siedziało, zwłaszcza kapsztyli etc. to były alka i olivka, które pozdrawiam :D
Spektakl był zajebisty, ale nie będe go streszczał .. ładne przesłanie " serce ludzkie jest w stanie się zmienić, czyż ja nie jestem człowiekiem ? "
wziąłem mikiego i deptusia pod pache, przyszliśmy pod VII ( moja stara .. buda :P ) i .. o nie .. jeszcze 25 minut zostało ..
deptuś: dzisiaj będe pił z kumplami, minimum 6 bronków albo 0,5 l na łeb ..
lemur: a jak twoi starsi będą ?
- to huj, moje motto " nieważne co robisz - rób to na przypał "
- a ja mam lepszy pomysł ..
- jaki ?
- pidżamowa impreza, siedzenie nad gorącą czekoladą, malowanie paznokci i oglądanie zdjęć chłopców xD xD xD
miki: no zróbcie laleczkę voo-doo lemura i smyrajcie go po jajkach, powykręca go troszke xD
a wieczorem: Centrum ! yeeehaaaw ! uo-uo !! miki pojechał do babci .. nie może być przerwy, OLO w zastępstwie i znów bomba, pierwsza noc była ostra, wciąż siedzieliśmy i gadaliśmy o dzewczynach, klimatycznie, przerwa na żarcie, w StarCrafta kminiliśmy i wowle odjazd ..
drugi dzień: pół dnia plackiem sen, popołudnie: Dungeon Siegie II ( swoją drogą wszystkim gorąco polecam :D )
Wieczorem znów w centrum - już raczej chill, leżenie, jeszcze żeśmy se troche pogadali, muzyczka, potem ja z Olem bombe złapaliśmy:
wyobraź se, tak jak jest ta reklama Blue connect, co gościół FreeRunning jedzie i leci Freestyler .. no wiem któe i ?
i wyobraź se - zaczyna lecieć freestyler, i taki kiełbaska tarza sie po łóżku .. xD xD xD
potem był Malinowy Ostry ( na niebie błysnął biały błysk .. wiadomo kto to był .. plemniki jak gwiazdy rzucają cień, wprost na nas ... ) w nocy doszedłem do wniosku jak zajebiście mi brakuje lata .. w ogóle pół nocy myślałem o zbliżającym się obozie zimowym … i o takiej jednej, ale nie wnikajmy ; )
dzisiaj rano sie zebrała wena rodzicom .. po raz pierwszy odkurzałem wykładzine na sali w Centrum .. co dalej ? jak nie zasne to se jeszcze dzisiaj coś pokminie .. zara wpadnie Ostry i sie ugadamy w sprawie jutrzejszego spotkania ChS, pozdrawiam ALL i zapraszam do komentów !

 

IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII

mante_lemur : :
paź 22 2005 believe me
Komentarze: 5

„ Chęci więcej niż sił ” i tymi słowami mógłbym krótko opisać całe ostatnie dwa tygodnie .. ale gdybym tutaj zakończył nudzilibyście się, więc:
Po Wycieczce niestety wyszło wiele niejasności, spory na tle .. uczuć ? Ale na szczęście wszystko już się uporządkowało .. przeprosiny do wszystkich, którzy poczuli się urażeni ostatnią notką = ]
W szkole coraz ciekawiej, co każdy dzień w innym rytmie, ze słowami innego kawałka na ustach przecinamy wolno płynące dni tygodnia, od weekendu do weekendu .. czemu akurat weekend ? bo weekend to Centrum !
zeszły tydzień: czwartek do szkoły, w piątek wolne :D idziemy do centrum na noc .. ? Człowieku .. daj żyć !  … piątek/sobota .. napiszę tylko tyle: byłem z Mikim, reszty już chyba nie muszę tłumaczyć  (  Pozdro dla mikiego bez którego nie byłoby tak, jak jest teraz czyt. zajebiście )
.. rano wstaję w stanie LeDwO  UżYTeCzNyM .. mama centrum ( :P ) wpada do nas, chłopaki zbierać się .. o co chodzi, ludzie szkoły nie ma, koniec świata ma być w 2012 ( tak na marginesie 12 grudnia 2012 roku kończy się kalendarz majów, w ten dzień jest przesilenie zimowe, na ten rok do przesilenia przypisane jest według legend i przepowiedni przebiegunowanie ziemi, co spowoduje zmianę kierunku obrotu wokół własnej osi i liczne kataklizmy mogące sprowadzić na ludzkość zagładę .. ale to tak na marginesie = )   ) koniec świata dopiero w 2012 więc o co chodzi .. Mati dzisiaj urodziny w Centrum .. ale to nie moja robota, ja jestem od promocji .. wiem, i dlatego ty jedziesz ze sprzętem, z chłopakami i Cheerleaderkami do Carrefoura.
O SHIT ! .. ale JAZDAA ! WOHOU ! 
W Carrefourze stoisko Centrum, ulotki informacje, instruktorka z ulotami, ja i Wojtas wsparci nie-zupełnie-przypadkowo przez Ola i Gruszkę, po chwili także i Kiełbaskę lecimy z ulotami .. a Cheerleaderki jadą układziki, wszystkie kasy zwrócone wzrokiem na dziewczyny ..
Ti Lemur fajny ten układzik, może i my coś tak od serduszka skminimy ?
No ba ..
2 minuty później staliśmy w pięciu z pomponami i ćwiczyliśmy jezioro łabędzie, wojsko ( z PBK ) i jeszcze nasze spontany, nawet kawałek układu dziewczyn nam się nawinął .. i musze przyznać że wyszedł nader .. pociągająco = P Pozdro dla Ekipki Cheerleaderek i krypto-tancerzy ( czyt. reprezentacyjn

 

ie ChS )
Mnóstwo Radochy, śmiechu, poznanych ludzi, spotkanych starych znajomych zrobiły z tego „ dnia pracy ” największy odjazd od wycieczki .. Ostro ByŁo ..
Co DaLeJ ? sobota/niedziela ( chęci więcej niż sił ) zajechany leżę na wersalce w Centrum, słucham sobie .. no czego jak nie muzyki : ), Miki z Wojtasem coś kombinują .. telefon, komcia dryni w mojej kielni >> brecht (dla nieqmatych komórka dzwoni = P )
Gruszka: Ty Lemur co jutro robisz ?
No konkretnych planów nie mam, (ale już miałem Chillout na online[chill to dosłownie "chłodzenie", chillout jest więc relaksem, odpoczynkiem od jazdy ... ]
) a czemu pytasz ?
Gruszka: ty no bo mam taką koleżankę .. i jutro się z nią spotykam ..
No słucham coraz bardziej podkręcony ( Ti no fajne że ma powodzenie ale co mi do tego ?)
Gruszka: no i ta koleżanka bierze swoją koleżankę dla towarzystwa …
iiii ???
Gruszka: no i jutro o 12.15 jestem u ciebie, masz być ładnie ubrany i pachnący
No bajka, żyć nie umierać, Chillout, swoja muza, klimat ChS’owy i jeszcze ustawiają mnie na drużynową potyczkę : P  Pozdro 4 Gruszka : D
Wczoraj z kolei ( wczoraj czyt. w piątek ) z Olem byłem na mieście na drużynowych .. i ogromny Reskept ( pisze się Respekt ale w ChS wszystko jest pokręcone ) ogromny Reskept dla Ola, bo na mieście żeśmy na luzie pogadali i dużo się o nim dowiedziałem, i w tym miejscu ogromne pozdro dla niego, bo jest ZaJeBiSTyM ludkiem ..
No i oczywiście pozdro dla Ostrego,  który Solo reprezentuje ChS aż w Chojnowie = )

Cały ten czas przy minimalnych ilościach snu 2.00 – 6.30 sen Mocna kawka, przy maksymalnych obrotach, pomysłach, zdarzeniach i rozmowach ograniczanych tylko fantazją
Muzyka najlepszym wyrazem uczuć jest muzyka, moje motto, na koniec noty przytaczam fragment

 

Fort Minor – „Believe me”

 

Hey
I used to have a little bit of a plan
Use ta'
Have a concept of where I stand
But that concept slipped right outta my hand
And now
I don't really even know who I am
Yo
What do I have to say
Maybe I should do
What I have to do to break free
'N whatever happens to you
We'll see
But it's not gonna happen with me



........::::::::::::Miki_OLO_Wojtas_Otry_Kiełbaska_Grucha_Lemur_Chulltajs_Skłat_OwNz_4_ever_!!!::::::::::::........

 


mante_lemur : :